piątek, 13 wrześniaPieniądze leżą na ziemi, trzeba się tylko chcieć po nie schylić.
Shadow

Karta za 0 zł a warunek zwalniający z opłaty. O co tu chodzi?

Bank wydaje Ci kartę, za którą nic nie musisz płacisz. Tak zapewne mówi „oficjalna” wersja oferty. Wczytując się jednak w paragrafy umowy i przeglądając tabelę opłat okazuje się często, że owszem, nie zapłacisz. Pod warunkiem jednak, że rozliczysz we wskazanym okresie odpowiednią ilość transakcji albo transakcje na określoną przez bank kwotę. 

Na początek kilka pojęć

Karta płatnicza – elektroniczny instrument płatniczy. Nie posiadając przy sobie gotówki możemy nią (w zależności od funkcjonalności danej karty) płacić w punktach handlowo-usługowych, w Internecie, zlecać transakcje przez telefon. Najpopularniejsze i najpowszechniejsze są dwa rodzaje kart płatniczych: karta debetowa (transakcje obciążają nasz rachunek bankowy) i karta kredytowa (transakcje obciążają rachunek „kredytowy” przypisany do karty).

Okres rozliczeniowy – okres, w trakcie którego następuje rozliczenie transakcji dokonanych kartą. Może to być miesiąc kalendarzowy lub inny uzgodniony pomiędzy stronami lub narzucony przez instytucję wydająca kartę. Okres ten trwa zazwyczaj 30-31 dni.

Transakcja bezgotówkowa – forma płatności, których realizacja odbywa się bez fizycznego udziału gotówki. Przykładem jest zapłata za towar lub usługę kartą.

Transakcja rozliczona = transakcja zaksięgowania.

 

Przeczytaj również: Zasady bezpiecznego korzystania z kart >>

 

Żeby zobrazować problem posłużę się prostym przykładem:

Bank wydał klientowi kartę płatniczą.
W Tabeli opłat i prowizji pod pozycją Miesięczny koszt użytkowania karty widnieje 0 zł oznaczony maleńką gwiazdką (*).
Pod tabelą jest wyjaśnienie gwiazdki (*) – Miesięczny koszt użytkowania karty wynosi 8 zł, chyba że wartość rozliczonych transakcji bezgotówkowych wyniesie co najmniej 300 zł w miesiącu kalendarzowym.




Darmowa karta po spełnieniu warunku

Żeby być zwolnionym z opłaty za użytkowanie karty, klient musi dokonać transakcji bezgotówkowych w ciągu okresu rozliczeniowego na kwotę minimum 300 zł.

Gdyby w Tabeli opłat przy gwiazdce (*) byłaby informacja, że wartość dokonanych transakcji ma wynieść 300 zł to pół biedy. Płacę kartą za zakupy i pilnuję by w miesiącu zapłacić nią te 300 zł. Tak niestety nie jest, ponieważ wartość rozliczonych transakcji to nie to samo, co wartość dokonanych transakcji kartą. Gdzie tu tkwi haczyk?

Proces transakcyjny kartą kredytową wygląda tak:

  1. Klient płaci kartą za towar lub usługę.
  2. Na jego rachunku zostaje zablokowana kwota równa kwocie transakcji.
  3. Bank czeka na przesłanie rozliczenia transakcji dokonanego przez punkt handlowy lub usługowy, w którym klient dokonał płatności kartą. Może to trwać nawet do kilku dni.
  4. Po otrzymaniu rozliczenia bank księguje te środki na koncie klienta. Dopiero wtedy transakcja uznawana jest za transakcję za rozliczoną.

 

Okres rozliczeniowy niekoniecznie musi być tożsamy z miesiącem kalendarzowym. W ING Banku Śląskim na przykład okres rozliczeniowy trwa od 29 dnia miesiąca do 28 dnia następnego miesiąca.

 

Podsumowując. Nawet jeśli klient zapłaci kartą w danym miesiącu, ale transakcja ta nie zostanie w tym miesiącu rozliczona, nie będzie ona brana pod uwagę przy wyliczaniu wymaganego progu zwalniającego z opłaty za kartę (w przykładzie jest to 300 zł).

Dobrym zwyczajem jest pilnować wartości dokonywanych transakcji i to czy zostały one już na koncie zaksięgowane. Dostęp do transakcji klient powinien mieć w serwisie transakcyjnym banku, w którym ma wydaną kartę kredytową.

Warunek zwalniający z opłaty za kartę, w zależności od banku musi być spełniony w miesiącu poprzedzającym naliczenie opłaty albo w miesiącu, w którym opłata jest naliczana. Warto też to wiedzieć.

* * * * * * * * * * * * * * * * * *