piątek, 13 wrześniaPieniądze leżą na ziemi, trzeba się tylko chcieć po nie schylić.
Shadow

Decyzja UOKiK – ponad 470tys. zł kary za stosowanie nieuczciwych praktyk.

Ponad 470tys.zł łącznej kary zgodnie z decyzją UOKiK ma zapłacić Pośrednictwo Finansowe „Kredyty-Chwilówki” spółka z o.o. za stosowanie praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów.

Spółka, która w rzeczywistości nie udziela kredytów a jest jedynie pośrednikiem w ich udzielaniu, reklamowała swoje produkty hasłami „Bez BIK”, „Bez sprawdzania zdolności kredytowej”, „Bez weryfikacji historii kredytowej”. Hasła te zdaniem UOKiK mogą sugerować, że nie jest sprawdzana i oceniana zdolność kredytowa osoby ubiegającej się o kredyt i że nawet osoba z negatywną historią kredytową może otrzymać kredyt. Sprzeczne jest to z ustawą o kredycie konsumenckim, zgodnie z którym każda instytucja pożyczająca pieniądze jest zobowiązana do badania zdolności kredytowej.

Wątpliwości UOKiK wzbudził też fakt zbyt późnego przekazywania klientowi formularza informacyjnego zawierającego informacje na temat kredytu, m.in. wysokości oprocentowania, całkowitego kosztu i wymaganych zabezpieczeniach.

Decyzja UOKiK – kara pieniężna i zakaz stosowania kwestionowanych praktyk

Prezes UOKiK w wydanej decyzji oprócz nałożonej kary finansowej nakazał spółce zaprzestania stosowanych praktyk. Decyzja ta nie jest ostateczna i spółce przysługuje odwołanie do sądu.

Przed wydaniem decyzji UOKiK spółka odniosła się do zarzucanych jej nieuczciwych praktyk wskazując m.in, że jej oficjalna nazwa – Pośrednictwo Finansowe „Kredyty-Chwilówki” sp.  z o.o.” wskazuje na charakter działalności, czyli pośrednictwa finansowego. Ponadto w każdej umowie pożyczki spółka wymieniana jest jako pośrednik. Odrębne zdanie miała też na temat stosowanych haseł, które w jej ocenie nie mogły wywołać u konsumenta przekonania o pewności uzyskania kredytu bez względu na wynik oceny jego ryzyka kredytowego.

Bezpłatna pomoc Rzecznika Finansowego – www.rf.gov.pl

źródło UOKiK




2 Comments

  • Jest tylko jedno poważna wątpliwość. otóż ustawa o kredycie konsumenckim nie nakazuje parabankom sprawdzania BIK. W ogóle nie precyzuje, co trzeba sprawdzać oceniając zdolność kredytową konsumenta.

  • Też dziwi mnie taka decyzja i nie zdziwię się specjalnie jeśli firma będzie odwoływać się od tej decyzji. Firmy pożyczkowe nigdy nie sprawdzały historii kredytowej pożyczkobiorców w bazach BIK, zresztą chyba nawet nie miały takiej możliwości ponieważ bramy do BIK były otwarte swego czasu tylko dla banków. To zmieniło się dopiero praktycznie od niedawna wraz z pojawieniem się dużych graczy takich jak Wonga czy Vivus, którzy nawiązali współpracę z BIK a w ślad za nimi idą teraz również inne firmy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *