Pieniądze leżą na ziemi, trzeba się tylko chcieć po nie schylić.

Przelewy zagraniczne SEPA i SWIFT

Kto dokonywał przelewu za granicę ten zapewne nie był szczęśliwy w tamtym momencie, gdy musiał zapłacić prowizję od tego przelewu. Jak uchronić się przed wysokimi kosztami, jakie opcje przelewu zagranicznego wybierać i czy w każdej walucie prowizja za przelew jest w takiej samej wysokości? Dobrze jest znać kilka elementów, które wpływają na koszt przelewu za granicę i które mogą uchronić przed wysokimi kosztami, szczególnie gdy chcemy przekazać pieniądze na konto do jednego z krajów Unii Europejskiej.

Informacje, które znajdą się w tym wpisie to informacje, które powinny być wspólne dla wszystkich banków ale dla pewności zachęcam do uprzedniego kontaktu ze swoim bankiem, przede wszystkim w kwestii opłat i prowizji.

Dokonując przelewu za granicę mamy do dyspozycji przelew SEPA, który jest przelewem europejskim oraz SWIFT w ramach którego możemy wysyłać przelewy poza Europę.

Przelew SWIFT

jest znacznie dłużej obecny na rynku bankowym, jego nazwa pochodzi od skrótu nazwy organizacji, która powstała w roku 1973. To organizacja, która pośredniczy w transakcjach pomiędzy instytucjami finansowymi, m.in.: pomiędzy bankami, giełdami, domami maklerskimi z 208 krajów. Oznacza to, że nie prowadzi ona rachunków, nie ma centrum, które rozliczałoby transakcje, dlatego też po drodze z banku zleceniodawcy do banku beneficjenta może wystąpić kilka banków pośredniczących i każdy z nich może pobrać dodatkową opłatę.

KOSZT

Znaczenie ma więc wybór opcji kosztowej, która decyduje o rzeczywistym koszcie przelewu SWIFT, a który nie zawsze można z góry przewidzieć. Do wyboru są trzy opcje:

1.OUR (z ang. our – nasz) to tylko i wyłącznie nasze koszty czyli osoby zlecającej przelew. Beneficjent czyli odbiorca przelewu otrzymuje na swoje konto kwotę, jaka została przez nas zadeklarowana jako kwota przelewu. Jeśli się dodatkowo okaże, że nim przelew dotarł na miejsce zahaczył jeszcze o jakiś bank pośredniczący to możemy zostać obciążeni dodatkową prowizją nawet po kilku miesiącach.

2.SHA (z ang. to share – dzielić), koszty podzielone są pomiędzy obydwie strony transakcji: zlecającego przelew i odbiorcę przelewu. Oznacza to, że my jako osoba zlecająca płacimy prowizję od transakcji w naszym banku a odbiorca przelewu otrzymuje przelew na kwotę obniżoną o pobrane po drodze prowizje banków pośredniczących czy prowizję jego banku za przyjęcie przelewu. Z doświadczenia banków wynika, że jest to najczęściej wybierana opcja kosztowa. Część banków stosuje w tym wypadku koszt ryczałtowy, który niekoniecznie może być dla nas korzystny, bowiem najprawdopodobniej rzeczywisty koszt jaki byśmy ponieśli byłby niższy niż opłata ryczałtowa (wiadomo nie od dziś, że bank chce zarobić a nie dopłacać do klienta).

3.BEN (z ang. beneficiary – beneficjent, w przypadku przelewów krajowych i zagranicznych oznacza osobę na rzecz której jest dokonywany przelew). W tym przypadku koszty w całości pokrywa beneficjent czyli odbiorca przelewu. Kwota jaka dotrze na jego rachunek zostanie pomniejszona o koszty banku zleceniodawcy czyli nasze i banków pośredniczących w transakcji. Zgodnie z ustawą o usługach płatniczych przelewy walutowe do krajów europejskich i przelewy w walutach krajów europejskich nie są realizowane w opcji kosztowej BEN.

Jeszcze jest jedna bardzo ważna rzecz dotycząca kosztów, a właściwie kosztów dodatkowych. Bardzo uważnie należy wypełniać wszelkie pola formularza przelewu albowiem okazać się może, że zostaniemy obciążeni dodatkową opłatą za błędnie wypełniony formularz, np. w Alior Banku za błędnie podany numer rachunku odbiorcy IBAN bądź brak kodu BIC zostanie naliczona dodatkowa opłata w wysokości 20 zł.




CZAS

W związku z tym, że nie wiemy tak naprawdę ile banków będzie pośredniczyć w danej transakcji przelew SWIFT będzie szedł o wiele dłużej niż opisywany poniżej przelew SEPA.

Przykłady z kilku banków:

[table id=7 /]




Jeśli chcemy taniej …

Przelew SEPA

By dokonać przelewu na terenie UE możemy wybrać przelew SWIFT albo jego dużo tańszy europejski odpowiednik SEPA. To przelew, który jak nazwa wskazuje możemy wykonać na terytorium Unii Europejskiej a także krajów takich jak: Norwegia, Islandia, Szwajcaria, księstwo Liechtenstein.

Przelew SEPA może zostać zrealizowany pod warunkiem, że obydwa banki uczestniczące w transakcji (bank zleceniodawcy i bank odbiorcy) są członkami SEPA.

Z racji tego, że przelew dotyczy terytorium Unii Europejskiej jedyną akceptowalną walutą jest Euro, natomiast nie ma znaczenia czy przelew zostanie wykonany z rachunku prowadzonego

KOSZT

W przeciwieństwie do organizacji SWIFT system rozliczania przelewów SEPA jest scentralizowany, brak jest banków pośredniczących a w związku z tym brak jest dodatkowych kosztów związanych z pośrednictwem tych banków. Dzięki temu przelew SEPA kosztuje dużo mniej niż jego światowy odpowiednik SWIFT. Koszt przelewu europejskiego waha się w granicach 5-20 złotych za przelew. Zdarzają się też wyjątki, jak np. Konto z Gwarancją w Meritum Banku, gdzie taki przelew jest bezpłatny.

Przelew SEPA tym jeszcze różni się od przelewu SWIFT, że ma z góry określony koszt i zawsze jest tu wykorzystywana opcja kosztowa SHA (podział kosztu pomiędzy zleceniodawcę i odbiorcę) opisana dokładniej powyżej, przy okazji przelewu SWIFT. Ważnym jest więc zaznaczenie opcji kosztowej SHA (o ile nie jest to automatycznie przypisane do przelewu SEPA w systemie transakcyjnym banku) bowiem może się okazać, że system bankowy w przypadku zaznaczenia innej opcji kosztowej potraktuje nasz przelew jako SWIFT a co za tym idzie zostaną nam naliczone dużo większe opłaty.

 

Przykłady z kilku banków:

[table id=6 /]

CZAS

W związku z tym, że wiadoma jest droga przelewu od banku zleceniodawcy do banku beneficjenta (bez żadnych dodatkowych banków pośredniczących) czas dotarcia pieniędzy na konto odbiorcy jest też dużo krótszy, najczęściej pieniądze są dostępne dla beneficjenta już następnego dnia po zleceniu przelewu z banku zleceniodawcy.

 

Wypełniając dane do przelewu należy zwrócić uwagę by numer rachunku bankowego podany był w formacie IBAN (międzynarodowy standard numeracji rachunku bankowego, w Polsce to numer rachunku bankowego poprzedzony kodem naszego kraju, dwiema literkami PL) oraz by został wprowadzony kod BIC banku odbiorcy (ośmio- lub jedenastoznakowy identyfikator danego banku wykorzystywany przy transakcjach zagranicznych). Obecnie, gdy większość przelewów zlecana jest w internetowym systemie transakcyjnym, który sprawdza poprawność wprowadzanych danych nie powinno być z tym problemu.

Czy można inaczej?

Opcja przelewów zagranicznych nie jest jedyną opcją przekazywania pieniędzy za granicę. Do wyboru mamy też m.in. Western Union czy PayPal. O tym jednak w innym wpisie.

 

Dodam tylko …

Przeglądając fora związane z tematyką płatności zagranicznych można dojść do wniosku, że klient musi wiedzieć wszystko zanim zabierze się do dokonania przelewu zagranicznego. Niedopatrzenie, np. brak kodu BIC może spowodować naliczenie wysokich kosztów dla przelewu europejskiego (jak wspominałam wyżej brak tego kodu dyskwalifikuje przelew jako SEPA). Również dodatkowej prowizji należy się spodziewać, jeśli w przelewie będzie pomyłka. Taka niestety jest rzeczywistość … nieznajomość prawa nie zwalnia nas od ….

Być może Drogi Czytelniku miałeś okazję dokonywać przelewu zagranicznego. Czy Możesz podzielić się swoimi wrażeniami?

 

* dane uwzględnione we wpisie są aktualne na dzień wpisu, tj. 2015.05.06

2 Comments

  • Inga

    a jak mój kontrahent chce przelew w GBP to już robi się problem, mała ilosc banków w ogole ma konta walutowe w funtach i bank ma dosc niekorzystny przleicznik, czy ktos korzystał z innego rozwiązania ?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *